Mimo kategorycznego brzmienia przepisów ustawy o drogach publicznych, w praktyce pojawiły się wątpliwości, czy jest jednak jakaś szansa, aby własność drogi gminnej przeszła na własność na inny podmiot niż wymieniony w ustawie na skutek zasiedzenia.
W artykule http://legeartis-kancelaria.pl/blog/5/zasiedzenie-drogi-gminnej/ szeroko odniosłam się do okoliczności, które bez wątpienia nie są wystarczające do tego aby np. osoba fizyczna nabyła w drodze zasiedzenia prawo własności pasa wydzielonego pod drogę publiczną. Czy aby jednak na pewno nie ma żadnej możliwości zasiedzenia drogi?
Podstawowym wymaganiem, które ustawa przewiduje dla nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie jest posiadanie samoistne danej nieruchomości. Posiadaczem samoistnym jest ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel. Od posiadania samoistnego należy odróżnić posiadanie zależne, a zatem władanie rzeczą jako użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą.
Aby ustalić charakter posiadania należy kierować się okazywanym na zewnątrz wobec otoczenia zachowaniem się posiadacza, dla którego musi być widoczne to, że posiadacz czuje się jak właściciel nieruchomości i wykonuje wobec niej tak uprawnienia jak i obowiązki właściciela. W orzecznictwie podkreśla się, że samoistne posiadanie polega na wykonywaniu przez posiadacza czynności faktycznych wskazujących na samodzielny, rzeczywisty, niezależny od woli innej osoby stan władztwa. A zatem posiadaniem samoistnym nieruchomości będzie „zawłaszczenie” cudzej nieruchomości.
Drugim wymaganiem, jakie jest niezbędne, aby nabyć własność nieruchomości przez zasiedzenie, jest to by posiadanie samoistne trwało przez określony okres czasu – 20 lat w przypadku uzyskania posiadanie w dobrej wierze i 30 lat w przypadku uzyskania posiadania w złej wierze.
Dla starającego się o zasiedzenie działki przeznaczonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego pod drogę, najważniejsze znaczenie będzie miała okoliczność, czy droga została na tej działce urządzona, a więc czy uzyskała status drogi publicznej. Istotny jest zatem realny aspekt infrastruktury, a nie same zamierzenie planistyczne. Wyłączenie zasiedzenia drogi odnosi się do takich nieruchomości będących drogami publicznymi, które po zrealizowaniu procesu inwestycyjnego są budową przeznaczoną do prowadzenia ruchu drogowego.
Orzecznictwo Sądu Najwyższego stoi na stanowisku, że jeżeli droga przez dziesiątki lat nie powstała i działka pod nią, przeznaczona na drogę jest przez cały czas w posiadaniu osób trzecich, to samo jej wpisanie do ewidencji gruntów jako drogi, nie oznacza, że faktycznie ona w tym miejscu powstała, nie prowadzi to również do jej wyłączenia z obrotu prawnego.
Stąd nie ma przeszkód, aby „droga”, która nigdy drogą nie była, była przedmiotem zasiedzenia.
radca prawny Arleta Dub-Brych
Obszar działania: Zawiercie, Myszków, Żarki, Janów,, Lelów, Koniecpol, Szczekociny, Dąbrowa Górnicza, Olkusz, Częstochowa, Katowice, Sosnowiec, Będzin, Mikołów, Kielce, Włoszczowa, Warszawa, Wrocław, Opole.
Obszar działania: Niegowa, Koniecpol, Szczekociny, Włodowice, Siewierz, Ogrodzieniec, Olkusz, Katowice, Częstochowa, Poręba, Poraj, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Będzin, Zawiercie, Myszków, Żarki, Lelów