Co do zasady, orzeczenie rozwodu - w przypadku gdy z pozwem występuje małżonek wyłącznie winny za rozkład pożycia małżeńskiego - jest niedopuszczalne. Nie zawsze jednak trwanie małżeństwa jest uzasadnione, bywają bowiem sytuacje, gdy odmowa zgody jest uznawana za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego.
Po prawie czterdziestu latach małżeństwa, mąż odszedł od żony i związał się z inną kobietą. Niedługo później, złożył do sądu pozew o rozwód. Małżonka stanowczo sprzeciwiała się rozwodowi. Sąd I instancji orzekł rozwód z wyłącznej winy powoda i ustalił, że wyprowadzka powoda z domu nie stanowiła przyczyny rozkładu pożycia małżeńskiego, ale była jedynie skutkiem zaistniałego dużo wcześniej i stale pogłębiającego się kryzysu. Stanął na stanowisku, iż odmowa zgody na rozwód, jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, albowiem pozwana wymieniła zamki w drzwiach i zainicjowała postępowanie o wymeldowanie powoda z ich wspólnego mieszkania. Okoliczności te świadczą o tym, iż nie planowała podejmowania działań, które mogłyby odbudować zerwane więzi małżeńskie, jej postawa nie wskazywała także na to, aby oczekiwała takich inicjatyw ze strony powoda. Zdawała sobie bowiem sprawę, iż ułożył sobie już życie bez niej. Wyrok został utrzymany w mocy przez sąd II instancji.
Sąd Najwyższy rozpoznając kasację zwrócił uwagę, iż niedopuszczalne jest orzeczenie rozwodu, jeżeli orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Chodzi tu o wszelkie sytuacje, gdy szczególne względy dotyczące interesu i dobra współmałżonka lub innych osób np. małoletnich dzieci. Niewątpliwie orzeczenie rozwodu może zostać uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, gdy jeden z małżonków jest nieuleczalnie chory i wymaga pomocy, a rozwód ewidentnie stanowi dla niego rażącą krzywdę. Sąd Najwyższy podzielił stanowisko sądu I i II instancji, że to powód jest wyłącznie winy za rozkład pożycia małżonków. Zatem co do zasady, okoliczność ta determinowała konieczność rozważenia, czy w braku zgody pozwanej na rozwód, uwzględnienie powództwa w ogóle jest dopuszczalne. Konieczne było zatem ustalenie z jakich przyczyn, pozwana tej zgody odmawia. Nie bez znaczenia były tu takie okoliczności jak fakt wymiany zamków czy wymeldowania powoda. Sądy uznały, iż brak zgody pozwanej na orzeczenie rozwodu jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, albowiem ta odmawia jej jedynie z czystej złośliwości, po to, aby uniemożliwić powodowi zalegalizowanie nowego związku.
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 października 1998 r. w sprawie III CKN 573/98.
radca prawny Arleta Dub-Brych
Obszar działania: Niegowa, Koniecpol, Szczekociny, Włodowice, Siewierz, Ogrodzieniec, Olkusz, Katowice, Częstochowa, Poręba, Poraj, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Będzin, Zawiercie, Myszków, Żarki, Lelów