Dywidenda w spółce z o.o.

Dywidenda w spółce z o.o.

Prawo do dywidendy jest to prawo wspólnika do żądania wypłaty należnej mu części zysku osiągniętego przez spółkę w danym roku obrotowym. Taka definicja, z pozoru lakoniczna, zawiera w sobie wiele istotnych zagadnień, które należy szerzej omówić.

Po pierwsze prawo do dywidendy jest to prawo wspólnika do żądania wypłaty, oznacza to, iż każdy wspólnik posiada ogólne prawo domagania się wypłaty należnego mu zysku, które konkretyzuje się dopiero w  momencie podjęcia stosownej uchwały przez zgromadzenie wspólników konkretnej spółki w przedmiocie wypłaty dywidendy. W praktyce oznacza to, iż nikt nie może wysnuwać roszczeń w tym zakresie wprost z przepisów prawa, lecz jedynie z konkretnej uchwały swojej spółki. W takiej sytuacji w sposób naturalny rodzi się pytanie, co w przypadku, gdy wspólnicy mniejszościowi wyrażają chęć uzyskania należnej im dywidendy, jednakże spółka za sprawą wspólników większościowych podejmuje decyzję o przekazaniu zysku bądź to na dalszy rozwój spółki bądź na kapitał zapasowy. Czy w takim razie ów wspólnicy mniejszościowi muszą pogodzić się z faktem, iż nie uzyskają należytych im zysków? Czy mogą podjąć jakieś działania jeżeli sytuacja będzie powtarzać się w sposób nagminny ? Odpowiedź na to pytanie znaleźć można m.in. w orzecznictwie sądów, które za podstawę swoich rozważań przyjmują art. 249 KSH mówiący o prawie do wytoczenia powództwa z żądaniem uchylenia uchwały spółki w przypadku, gdy ta jest sprzeczna z przepisami ustawy, umową spółki, ma na celu pokrzywdzenie wspólnika bądź nie jest zgodna z dobrymi obyczajami. W ten sposób m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 marca 2009 roku (sygn.. IICSK 522/08) doszedł do wniosku, iż przeznaczanie całego zysku na kapitał zakładowy może być traktowane jako sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz krzywdzące dla wspólnika w przypadku, gdy zgromadzony w spółce kapitał zakładowy i rezerwowy jest znaczny a jednocześnie nie ma podstaw do założeń, iż należy go kumulować w jeszcze większym wymiarze. Również w innych orzeczeniach sądy podkreślają, iż klauzula dobrych obyczajów oznacza obowiązek lojalnego działania wspólników względem siebie, zakładającego działanie w interesie wszystkich a nie tylko określonych podmiotów. Reasumując oznacza to, że wspólnicy mniejszościowi w wielu przypadkach będą musieli pogodzić się z wolą większości, jednakże nie oznacza to, iż są całkowicie pozbawieni ochrony w przypadku nagminnego bądź rażącego pomijania ich interesów.

Odrobinę uwagi należy poświęcić również zagadnieniu „należnych części zysku”, bowiem to pozornie proste sformułowanie może w praktyce być przedmiotem wielu kontrowersji. Należy bowiem pamiętać, iż w KSH znajduje się ogólne unormowanie tej materii zawarte w treści art. 191 § 3, mówiącym, iż każdemu wspólnikowi przysługuje prawo do dywidendy w wymiarze adekwatnym do ilości posiadanych przez niego udziałów w spółce jednakże ma ono zastosowanie jedynie w przypadku, gdy umowa spółki nie stanowi inaczej, co oznacza, iż wspólnicy mogą swobodnie kształtować swoje uprawnienia w tym zakresie.

Jedną z form pozwalających na modyfikacje w omawianym zakresie jest ustanowienie udziałów uprzywilejowanych co do dywidendy. Możliwość takiego rozwiązania wskazuje nam treść art. 196 KSH. Warto jednak pamiętać, iż za sprawą ów przepisu nie możemy uprzywilejować udziałów w sposób dowolny, ponieważ mówi on wprost, iż kwota dywidendy na udział uprzywilejowany nie może być większa o więcej niż o połowę od dywidendy przysługującej na udział zwykły. Z treści tego przepisu można wysnuć jeszcze jeden wniosek, niewypowiedziany wprost w ustawie, mianowicie uprzywilejowanie dotyczy w tym przypadku określonych udziałów a nie osoby wspólnika, w związku z tym mogą być one przedmiotem obrotu, może również dojść do sytuacji, gdy w rękach jednego wspólnika będą znajdować się zarówno udziały uprzywilejowane jak i „zwykłe”. W dalszej części redakcji omawianego przepisu znajduje się zastrzeżenie, iż udziały uprzywilejowane nie korzystają z pierwszeństwa zaspokojenie, chyba, że umowa spółki stanowi inaczej. Analogicznie więc należy uznać, iż możliwe jest również uprzywilejowanie udziałów w tym zakresie.

Powyżej przedstawiono sytuację uprzywilejowania przedmiotowego związanego z udziałami, w tym momencie warto skupić się nad tematyką uprzywilejowania podmiotowego a więc na możliwości przyznania określonych uprawnień osobistych wspólnikowi spółki. Kodeks wskazuje taką możliwość zastrzegając jednak, iż takie uprzywilejowanie powinno być zastrzeżone pod rygorem nieważności w umowie spółki. W tym przypadku uprzywilejowanie związane jest ściśle z osobą wspólnika i co do zasady wygasa w momencie zbycia udziałów przez tego wspólnika w spółce. Zmiany w zakresie uprawnień osobistych (które nie muszą dotyczyć tylko wysokości dywidendy) możliwe są jedynie poprzez zmianę umowy spółki, która wymaga zgody wszystkich wspólników. Przepisy prawa nie określają maksymalnej wysokości uprzywilejowania wynikającego z uprawnień osobistych wspólnika, jednak powszechnie uznaje się, iż nie powinno być to uprzywilejowanie większe aniżeli dopuszczalne w przypadku uprzywilejowania udziałów a więc maksymalnie o połowę.

Uprawnienie do dywidendy przysługuje co do zasady każdemu wspólnikowi posiadającemu udziały w spółce w dniu powzięcia uchwały o podziale zysku. Należy jednak pamiętać, iż również w tym zakresie umowa spółki może przewidywać inne rozwiązanie zgodnie z którym, uprawnionymi do dywidendy będą jedynie wspólnicy posiadającym udziały w określonym momencie na podstawie sporządzonej listy.

Na zakończenie należy poświęcić jeszcze odrobinę uwagi przypadkom nienależnie pobranej dywidendy. Oczywistym jest, iż w takim przypadku osoba, która pobrała nienależne jej świadczenie zobowiązana jest do jej zwrotu, jednakże ustawodawca regulując tę instytucję poszedł o krok dalej, stwierdzając iż w takim przypadku oprócz podmiotu, który otrzymał nienależne świadczenie odpowiedzialność za jego zwrot ponoszą również organy spółki w związku z działaniami których doszło do naruszeń w tej materii. Co więcej jest to odpowiedzialność solidarna a więc spółka jako podmiot pokrzywdzony może żądać zaspokojenia od każdego z wyżej wymienionych podmiotów w zależności od swojego uznania. Oznacza to potencjalnie bardzo negatywne konsekwencje dla członków organu, którzy dopuścili się nieprawidłowości, ponieważ mogą oni zostać zobowiązani do pokrycia szkody w majątku spółki niezależnie od tego czy egzekucja z majątku odbiorcy dywidendy okazała się skuteczna. Należy uznać iż ma to na celu maksymalną ochronę spółki, ciągłości jej funkcjonowania i stabilności finansowej, tym bardziej jeżeli weźmiemy pod uwagę dalszą część art. 198 KSH, która wprowadza odpowiedzialność subsydiarną wspólników za powstały ubytek, który jest wymagany do pokrycia w pełni kapitału zakładowego. Oznacza to bowiem, iż w ekstremalnych przypadkach w celu zapewnienia ochrony spółki ustawodawca obciąża negatywnymi konsekwencjami, polegającymi na obowiązku pokrycia niedoboru, wspólników, którzy w żadnej mierze nie przyczynili się do powstania nieprawidłowości.  

 

Obszar działania: Niegowa, Koniecpol, Szczekociny, Włodowice, Siewierz, Ogrodzieniec, Olkusz, Katowice, Częstochowa, Poręba, Poraj, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Będzin, Zawiercie, Myszków, Żarki, Lelów



Dodano: 26 marca 2020 Wyświetleń: 1659 Radca prawny Arleta Dub-Brych
Wstecz

Kancelaria Radcy Prawnego
Arleta Dub-Brych w Zawierciu

ul. Reymonta 2/3
42-400 Zawiercie

Godziny otwarcia:

Poniedziałek: 7-15
Wtorek: 7-20
Środa: 7-15
Czwartek: 7-20
Piątek: 7-15

Soboty oraz inne godziny - tylko po wcześniejszym
telefonicznym uzgodnieniu spotkania.

Kancelaria Radcy Prawnego
Arleta Dub-Brych w Lelowie

ul. Brzozowa 28
42-235 Lelów

Godziny otwarcia - Klienci przyjmowani są tylko po wcześniejszym telefonicznym uzgodnieniu spotkania.

 

tel. kom. 883 768 968

e-mail: biuro@legeartis-kancelaria.pl

Z uwagi na częste wyjazdy do Sądu proszę o wcześniejsze
ustalenie terminu spotkania pod wskazanym numerem telefonu
lub za pomocą adresu poczty elektronicznej.

 

Top